Dobry Dinozaur

good dinosaur

Co by było, gdyby asteroida, której potężne uderzenie miliony lat temu doprowadziło do zagłady dinozaurów, jednak nie uderzyła w Ziemię? W alternatywnej historii, w której dinozaury nie wymarły, młody apatozaur Arlo wpada do rzeki i zostaje porwany przez jej nurt. Starając się znaleźć drogę powrotną do domu, zaprzyjaźnia się z małym jaskiniowcem o imieniu Bąbel. Najnowsze dzieło Pixara przedstawia wizję świata, w którym prehistoryczne gady żyją do dziś wśród ludzi. 



Dobry dinozaur to bajka pod wieloma względami wyjątkowa. Bajka jest przede wszystkim szczególna jeśli chodzi o emocje, jakie wywołuje... Wbrew pozorom, nie jest to film dla najmłodszych widzów... Choć fabuła wydaje się dość prosta, to nie obfituje ona w radosne momenty, a wręcz przeciwnie... przeważają smutek, strach i zaduma... Viki w pewnym momencie się popłakała... i końcówka filmu była pocieszaniem jej i uspokajaniem... Słabo... Nie polecam :( Najnowsze dzieło Pixara to opowieść niełatwa, w której bohaterowie muszą zmierzyć się z takimi problemami jak tęsknota, opuszczenie, brak akceptacji i poczucie bycia gorszym, niezrozumienie, śmierć najbliższych, zagubienie, poczucie winy i strata w jej ogólnym znaczeniu... Trochę za dużo jak dla dziecka... zwłaszcza emocjonalnego i wrażliwego... Za mało optymizmu, a za dużo tragicznych wydarzeń jak na bajkę.


Jako szczególną wartość przedstawiono tutaj kompletną rodzinę. Po obejrzeniu Dobrego dinozaura nie mamy wątpliwości, że jest ona cenniejsza niż największe bogactwa... a niestety realia są takie, że niepełne rodziny zaczynają być przykrym standardem...


Dinozaura Arlo uczy nas tego, że fakt, iż czegoś nie umiemy, nie czyni nas gorszymi od tych, którzy tę umiejętność posiedli. Uczy nas tolerancji, akceptacji inności i szacunku do własnej osoby. Ale chyba najmądrzejsza prawda płynąca z Dobrego dinozaura jest taka, że strach jest czymś naturalnym, a bycie tchórzem to nic złego. Strach jest potrzebny i niezwykle istotny, ale często zdajemy się o tym zapominać, uznając go za coś wstydliwego...


W bajce wiele jest pięknych i mądrych scen... ale najmłodsi widzowie będą płakać i zgrzytać zębami... Bajka dedykowana przedziałowi wiekowemu 9+... wprawi w zadumę dorosłych... dzieci niestety doprowadzając do łez...

0 komentarze :

THIRTEEN BBC


Serial opowiada o Ivy Moxam, dziewczynie, która po 13 latach przetrzymywania w piwnicy ucieka przed swoim porywaczem. Jej rodzina w międzyczasie przestała rozdawać ulotki i czekać na telefony – całkowicie porzucili nadzieję. Ponowne pojawienie się Ivy spowoduje, że rodzina na nowo spróbuje odbudować swoje więzi, co nie będzie łatwym zadaniem. Ivy jako jedyna zna porywcza, tylko ona może pomóc detektywom w jego uchwyceniu. Gdy próba jego zamknięcia się nie udaje, policjant zaczynają podejrzewać, że dziewczyna nie mówi im całej prawdy.



Produkcja nie jest kolejną schematyczną opowieścią o porwaniu i ucieczce z syndromem sztokholmskim w tle... Może ciut w klimacie oskarowego Pokoju pyta o to, co dzieje się z ofiarą porwania, gdy już odzyska wolność. Główna bohaterka, Ivy Moxam, ucieka z domu, w którego piwnicy była więziona przez ostatnie trzynaście lat... Dziewczyna wraca dwa razy starsza zupełnie inna, a jednak zaskakująco niezmieniona... Nic już nie jest takie, jakim było... Rodzice dziewczyny nie mieszkają razem, młodsza siostra właśnie wychodzi za mąż, a przyjaciele z dzieciństwa dorośli i poszli swoimi ścieżkami. Całe otoczenie Ivy zmaga się z problemami, które spadają na nich jak grom z jasnego nieba i rozbijają ich uporządkowane życie w drobne kawałeczki. Świadomość Ivy zatrzymała na poziomie trzynastoletniej dziewczynki. Widzimy nastolatkę uwięzioną w ciele dorosłej kobiety... współczujemy jej... ale mamy wątpliwości... dlaczego nie uciekła?




Więcej Wam nie powiem... musicie obejrzeć ten mini serial... po prostu ...

0 komentarze :

Ziołowe herbaty


Zbieraj ziółka na przypadki, kiedy przyjdzie niemoc zdradki. 

Herbaty ziołowe są doskonałym lekiem na rozmaite dolegliwości... Umiejętne stosowanie ziół pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu. Ziołowe herbaty skutecznie oczyszczą organizm i poprawią samopoczucie. Napary z ziół piję regularnie... znacznie częściej niż klasyczną czarną, czy zieloną herbatę. W większości przypadków jest to kwestia moich preferencji smakowych, a działanie zdrowotne traktuję jako pozytywny skutek uboczny. Starzeję się :) Popijam ziółka bo lubię. Wiele zbieram i suszę samodzielnie, resztę nabywam w sklepach zielarskich i aptece. Uwielbiam parzenie, wąchanie i delektowanie się smakiem ziół... odpręża to mnie i uspokaja.


Jakie zioła znajdziecie w mojej kuchni? Nie może zabraknąć kopru włoskiego, czystka i rumianku... ale jest jeszcze kilka innych ziół które parzę regularnie.

1. KOPER WŁOSKI
Koper włoski stosowany jest jako środek rozkurczowy, pomagający pozbyć się uporczywych wzdęć. Herbatka z fenkułu działa także pobudzająco na układ trawienny i łagodzi skutki przejedzenia. Oprócz dobroczynnego wpływu na żołądek herbatka ma właściwości kojące układ nerwowy, dlatego jest zalecana w okresach zwiększonego stresu i napięcia.

2. CZYSTEK
Czystek wzmacnia układ immunologiczny i działa antyoksydacyjnie. Wzmacnia odporność, działa antybakteryjnie i antywirusowo, pomaga usuwać toksyny z organizmu i dobrze wpływa na kondycję skóry. Picie naparu z czystka pozwala szybciej pozbyć się przeziębień i grypy oraz zapobiega infekcjom górnych dróg oddechowych. Regularne picie naparu z tej rośliny odmładza i zapobiega pojawianiu się zmarszczek.

3. RUMIANEK
Rumianek ma właściwości rozluźniające, pomaga odprężyć się i uspokoić skołatane nerwy. Łagodzi wymioty i złe samopoczucie. Jest nieoceniony w bólach żołądka związanych ze stresem i nerwowością. Herbatka rumiankowa obniży gorączkę, pomoże zwalczyć katar i kaszel. Warto ją pić podczas grypy. Poza tym herbatka z rumianku pomaga łagodzić mdłości w czasie ciąży, łagodzi bóle miesiączkowe.

4. MIĘTA
Poprawia perystaltykę jelit, łagodzi zaparcia i problemy żołądkowe. Pomaga też na ból głowy i łagodzi dolegliwości miesiączkowe

5. OSTROPEST
Sylimaryna zawarta w nasionach ostropestu plamistego ma bardzo korzystny wpływ na czynności komórek wątrobowych. Wspomaga proces trawienia i oczyszczania organizmu. Ponadto stanowi ochronę przed działaniem wolnych rodników w związku ze stresem, spożywaniem alko holu, promieniowaniem UV i zanieczyszcze niem środowiska. Pomaga również utrzymać fizjologiczną równowagę cukrów.

6. SZAŁWIA
Szałwia działa antybakteryjnie, ściągająco i przeciwzapalnie. Pomaga przy stanach zapalnych w jamie ustnej, bólu gardła. Pomagają podczas chorób gorączkowych, w nadczynności tarczycy, a także osobom cierpiącym na podobne dolegliwości np. w stanach nerwicowych. Wpływa korzystnie na fizyczne i psychiczne dobre samopoczucie, przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego.

7. DZIURAWIEC
Preparat tradycyjnie stosowany wewnętrznie w dolegliwościach trawiennych jako środek pobudzający wydzielanie soków trawiennych,

8. LIPA
Niezbędna w okresie zimowym, w walce z przeziębieniem. Ma działanie napotne, pobudzające wydzielanie soku żołądkowego i żółci, łagodnie uspokajające.

9. MELISA
Napar z liści melisy działa kojąco na zszargane nerwy. Poza tym, ma właściwości rozkurczowe, antybakteryjne i wzmacnia odporność.

10. POKRZYWA
Wzmacnia włosy i paznokcie, a także wyraźnie poprawia stan skóry. Sprzyja regeneracji organizmu, wzmacnia odporność, pomaga w problemach z układem krążenia, obniża poziom cukru we krwi, usprawnia pracę układu pokarmowego i przemianę materii.



0 komentarze :

2332800 sekund


Średnio 27 dni, 648 godzin,  38880 minut, 2332800 sekund w miesiącu... jestem dla nich... Każdego dnia, każdej nocy, na wyciągnięcie ręki na zawołanie... Ja matka... Rytm dnia odmierzany ich potrzebami zamknięty w ramach: Dzień dobry Mamo!- Dobranoc Mamo, kocham Cię!

Jestem ich opoką, azylem... czuję się ważna, potrzebna... ale ostatnio coraz częściej doskwiera mi głos w głowie, że choć tak bardzo dla nich jestem... to tak bardzo mnie nie ma... bo nie ma mnie poza nimi... bo życia poza dziećmi nie doświadczam...

Mam za sobą dwa wolne weekendy... sobota 9.00 do niedziela 18.00... i po każdym jestem umordowana, zmęczona... i zła na siebie... Igor zawsze mówi: Mama czeka, kocham Cię... I czekam... Zamykam za nimi drzwi i zaczynam sprzątać... sobota zaplanowana, co do minuty. Mop i ściera moim orężem nimi samotność przezwyciężę. Czasem wyjdę... nerwowo spoglądam na telefon, często dzwonię sprawdzić, czy wszystko w porządku. Delektuję się łóżkiem dla siebie. Scenariusz ten sam... budzę się w niedzielę nad ranem z uczuciem pustki... braku... i szczelnie się kołdrą otulam, coby broniła mnie przed złem tego świata.

Nie umiem... zapomniałam jak to jest być sama dla siebie... Są moim całym światem... zbyt dosłownie wzięłam...

Nie pozwalam sobie na spontaniczność, radość samą z siebie... muszę mieć plan przetrwania... bo autonomia mnie przerasta. Okazuje się, że radzę sobie świetnie sama, gdy mam dla kogo... ale gdy na placu boju zostaję solo... w tedy delikatny podmuch wiatru mnie powala...


0 komentarze :

Babeczki piaskowe



Puszysta i delikatna babka paskowa pachnąca cytryną... mmm... wspomnienie dzieciństwa. Ulubiony świąteczny wypiek pyszny w swej prostocie... U Igora w przedszkolu dziś kiermasz, świąteczne klimaty i występ zespołu Warmia... Ponieważ pracuję mało się angażuję w przedszkolne eventy... a tu okazja, wolne więc mogę podziałać :) Z Igorem wyczarowaliśmy babeczki paskowe, a Wy prosiliście o przepis...


Składniki:
- 4 jajka
- 1 szkl mąki pszennej
- 1/2 szkl mąki ziemniaczanej
- 1 szkl cukru
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
-1 kostka masła ( tudzież margaryny Kasi)
- 1 cytryna

Masło rozpuszczamy w garnuszku i odstawiamy do wystudzenia. Piekarnik nagrzewamy do 180°C. Jajka ucieramy z cukrem, przesiewamy do nich mąkę pszenną, ziemniaczaną i proszek do pieczenia. Wszystko dokładnie mieszamy. Cytrynę należy umyć i sparzyć wrzącą wodą. Na tarce o drobnych oczkach ścieramy skórkę i wyciskamy sok. Do ciasta  dodajemy wystudzone masło, oraz sok i otartą skórkę z cytryny. Energicznie ucieramy jednolitą masę. Ciasto nakładamy do papilotek tudzież silikonowych foremek do pieczenia muffinów i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy ok. 20 minut. 



0 komentarze :

Soniczne szczoteczki do twarzy


Oczyszczanie twarzy to podstawa codziennej pielęgnacji. Od skutecznego mycia twarzy zależy kondycja cery, dlatego należy zwrócić uwagę na technikę i kosmetyki do jej oczyszczania. Soniczne szczoteczki do oczyszczania twarzy, zyskują dużą popularność. Rzeczywiście działają, czy to zwykła fanaberia? Rewolucja w oczyszczaniu twarzy? Hmmm... pamiętam, że jako nastolatka miałam ręczną, czy nazwijmy to fachowo manualną szczoteczkę do mycia twarzy i szczerze za nią nie przepadałam. Zachęcana przez licznych producentów zaczęłam zgłębiać temat. Masaż szczoteczką złuszcza naskórek i pobudza krążenie. Dzięki regularnemu używaniu elektrycznych szczoteczek to twarzy, kosmetyki do pielęgnacji twarzy lepiej się wchłaniają i działają... No brzmi przekonywująco... Co prawda odbiera kompetencje moim dłoniom i klasycznemu oczyszczaniu twarzy, ale zasiewa ziarnko nadziei, że gdy nabędę szczotkę do oczyszczania twarzy, będę jeszcze piękniejsza :) A może to kolejny pomysł na zarobienie grubych pieniędzy i wmówienie nam potrzeby, której nie ma? Podobno z elektrycznymi szczoteczkami do twarzy jest tak, jak z elektrycznymi szczoteczkami do zębów. Jak spróbujesz raz, to już nie wyobrażasz sobie powrotu do tradycyjnego mycia...

Według producentów, szczoteczki elektryczne działają nawet sześć razy skuteczniej od tradycyjnego mycia dłońmi. Dzięki temu, że wykorzystuje technologię soniczną, szczoteczka wykonuje nawet 300 ruchów oscylacyjnych na sekundę, dlatego skutecznie usuwa ze skóry resztki makijażu, zanieczyszczeń i sebum, głęboko oczyszczając pory. Uwaga potrzebują tylko 1 minutę, by skóra była idealnie czysta!

Szczoteczka do twarzy ma zapewniać:
  • * staranny demakijaż,
  • * dokładne oczyszczanie porów,  
  • * złuszczenie martwych komórek, 
  • * pobudzenie krążenia, 
  • * wyrównywanie powierzchni skóry, 
  • * zapobieganie zmarszczkom, 
  • * blask cerze, 
  • * lepsze wchłanianie składników odżywczych kosmetyków 

/1 Skinvigorate Mary Kay / 2 FOREO LUNA / 3 Clinique Sonic System Purifying Cleansing Brush /           4 Philips VisaPure / 5 Łucznik AH 8495 / 6 Sczoteczka soniczna z Biedronki / 7 Beuer FCE 60 serie ELLE 
/8 Clarisonic Mia 2 /9 Silk`n Sonic Clean/

A Wy co sądzicie? Warto się skusić na takie urządzenie? A może macie jakieś doświadczenia z oczyszczaniem twarzy za pomocą szczoteczek sonicznych?

0 komentarze :

Koszula


Ostatnimi czasy jestem kobietą pracującą. Właściwy ubiór do pracy wbrew pozorom jest bardzo ważną kwestią... Biurowy dress code zawsze wydawał mi się nudny... dorosła wersja szkolnej gali biała bluzka zapięta na ostatni guzik i granatowa spódniczka za kolanko... kompletnie nie mój styl. Z jednej strony pracodawca nie wymaga ode mnie ubierania garsonki z drugiej moja szafa musiała się diametralnie zmienić... Zacząć oscylować wokół stylu business casual... bye bye praca zdalna z domu w wyciągniętej piżamie. Nauczyłam się, że strojem podkreślam swój profesjonalizm, fachowość, ale nie koniecznie kobiecość... Choć umówmy się kobiecości nie da się ukryć pod żakietem... Prostota, minimalizm... Dziś komponując strój stawiam na klasyczne sukienki i damskie koszule.

Wizytowa lub casualowa koszula to niezbędnik każdej damskiej szafy. To typ odzieży, która nigdy nie wyjdzie z mody... Dobrze dopasowana koszula dodaje uroku i stanowi znakomitą bazę stroju do pracy... Także ten koszulove... po prostu pokochałam koszule :)

1. WÓLCZANKA


/1/2/3/

2. MOODOO


/1/2/3/

3. NIFE


/1/2/3/

4. RESERVED


/1/2/3/

0 komentarze :

Blindspot


Na Time Square zostaje znaleziona zamknięta w torbie kobieta, której ciało niemal w całości jest pokryte tatuażami. Niczego nie pamięta, nie wiadomo, kim jest, ani jak się znalazła naga w centrum Nowego Jorku. Na plecach ma wytatuowane nazwisko agenta FBI, Kurta Wellera. Wkrótce okazuje się, że rysunki, teksty, liczby i blizny na ciele kobiety są nie tylko wskazówką do ustalenia jej tożsamości, ale także kluczem do rozwiązania wielu zagadek kryminalnych. Nad sprawą Jane Doe pracuje agent Weller i jego partnerzy - Edgar Reade i Tasha Zapata. Ilekroć zbliżą się o krok do rozwiązania tajemnicy przeszłości Jane, pojawiają się fakty, które przeczą poprzednim odkryciom i jeszcze bardziej komplikują sytuację...


mapa zbrodni

Nadrobiłam zaległości... czekam na 14 i 15 odcinek :) im bardziej fabuła idzie do przodu, tym więcej jest niejasności... Serial ma potencjał, chociaż szczerze spodziewałam się czegoś z większym przytupem. Czytanie z ciała Jane Doe wciąga... ale chyba nie na dłużej niż jeden sezon...




mapa zbrodni


0 komentarze :

Na ratunek włosom MAKADAMIA

Piękne włosy są wizytówką każdej zadbanej kobiety. Nigdy nie aspirowałam do miana Roszpunki... ale niestety ostatnimi czasy ze zgrozą stwierdziłam, że moje włosy są w opłakanym stanie. Po dwóch ciążach ulegają notorycznemu, regularnemu przerzedzeniu- czyli po prostu wypadają, do tego są zniszczone farbowaniem i na nich najbardziej odbijają się wszelkie moje stany anemiczne. S.O.S. natychmiastowa regeneracja niezbędna. Wybierając olej do ratowania moich zniszczonych i osłabionych włosów postawiłam na olej makadamia. Makadamia zwany "Eliksirem urody" zawiera właściwości zmiękczające i wygładzające. Bogaty w witaminę E, kwas oleinowy, kwas palmitynowy jest doskonałym środkiem przywracającym zdrowy wygląd włosów. Olej z orzechów makadamia zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, składniki mineralne, a także witaminy A B i E. Posiada wyjątkowe właściwości regeneracyjne, działa zmiękczająco, nawilżająco, odżywczo, wygładza i poprawia elastyczność włosów.


GlySkinCare jest linią produktów do pielęgnacji skóry, opartą na naukowych rozwiązaniach i stworzoną przez wiodącą amerykańską firmę farmaceutyczną. Szampon z naturalnym olejem makadamia oraz keratyną, białkiem pszenicznym, aloesem, pantenolem głęboko nawilża i odżywia włosy. Bogaty w składniki wzmacniające szampon zatrzymuje wilgoć poprawiając elastyczność i kondycję włosów, chroniąc je jednocześnie przed wnikaniem szkodliwych substancji z otoczenia. Linia z olejem makadmia doskonale pielęgnuje każdy rodzaj włosów. Dodatkowo odżywia skórę głowy, nie podrażnia jej i przywraca naturalną równowagę. Keratyna jako podstawowy budulec włosa przenika do miejsc wymagających dodatkowego wzmocnienia, przeciwdziała kruchości i rozdwajaniu końcówek włosów. Otulając włos od zewnątrz zatrzymuje w nim wilgoć. 

Odżywka i maska do włosów z tej serii odbudowują naturalną strukturę włosa poprawiając ich nawilżenie i gładkość. Jednocześnie odżywka tworząc film na powierzchni włosów chroni je przed wnikaniem szkodliwych substancji z otoczenia dzięki czemu są lśniące i wyglądają zdrowo. Olej z orzechów makadamia odżywia nasadę włosów, wygładza ich strukturę i otula ochronną warstwą. Ponadto reguluje wydzielanie tłuszczu i pomaga w walce z łupieżem i łuszczycą. Nanoszony na końcówki, chroni przed rozdwajaniem się.


Po regularnej aplikacji i kilkutygodniowej kuracji włosy stają się miękkie, puszyste i lśniące. Ponadto zauważyłam, że włosy stają się bardziej podatne na układanie. Kosmetyki pięknie pachną  więc używanie ich to sama przyjemność :) 


A jakie Wy macie doświadczenia z olejem makadamia? Jakie są Wasze sposoby na regenerację włosów? S.O.S po zimie? Czekam na Wasze opinie w komentarzach pod postem!

0 komentarze :

ŚWIAT WEDŁUG ŻUNIA


Jeśli myślisz, że jesteś INNY niż wszyscy… Sięgnij. Otwórz. Zanurz. Odmierzaj. Zacznij. Usiądź. Poczekaj. Połóż. Poczuj. Przejedź. Przyłóż. Przebiegnij. Zmruż. Razy sto. Wtedy zobaczysz więcej.


Jeśli myślisz, że jesteś inny niż wszyscy, sięgnij po kukurydziane płatki. Otwórz opakowanie, zanurz w nim dłoń i powolutku odmierzaj garść. Jej zawartość wysyp na talerzyk i zacznij jeść. Na sucho, popijając wodą. Ze słomki, jeśli lubisz. Jeśli sądzisz, że jesteś inny niż wszyscy, usiądź naprzeciw okna i poczekaj, aż do środka zajrzy słońce i smugą opadnie na podłogę. Połóż się wtedy na podłodze i popatrz, jak drobny pyłek wznosi się i opada, wznosi się i opada, wznosi się… I tańczy. I kręci nad twą głową bączki. Jeśli czujesz, że jesteś inny niż wszyscy, przejedź palcami po skrzydle lodówki lub żeberku kaloryfera. Przyłóż ucho do pralki lub zmywarki. Przebiegnij się tam i z powrotem, od kanapy do krzesła lub fotela. Razy sto. Zmruż powieki, jakbyś zupełnie nie zauważał obecności innych. Wtedy zobaczysz więcej. Bo wtedy zobaczysz mnie. 

Pamiętam jak poznałam mamę Żunia... to było jakieś spotkanie blogerek... Wstała piękna, młoda dziewczyna od której biła siła, mądrość... I tak pięknie o swoim synku mówiła... I tak pięknie się uśmiechała. ''Choroba, to grypa, czy rak. Mój syn ma achondroplazję- to tylko element jego życia''. Achondroplazja, to dosyć rzadka przypadłość. Dotyka 1:25 000 osób. Ja nie potrafiłam powtórzyć nazwy... a ona była taka z nią ( tą rzadką przypadłością zdiagnozowaną u jej syna Dominika) oswojona, taka pełna optymizmu... Gdzieś wyczytałam, że achondroplazja jest chorobą o podłożu genetycznym, której główną cechą jest zachwianie proporcji ciała. Powoduje ją mutacja pojedynczego genu... Dla mnie abstrakcja... Ich codzienność... chleb powszedni bez masła.


Świat według Żunia, to pełen refleksji i absurdu zbiór kadrów z życia Pana Dziecko – dorosłego umysłu zamkniętego w ciele dziecka. Książka zacierająca granice między tym, co niezwykłe, a tym co całkiem typowe, pozwalająca cieszyć się drobiazgami i dostrzegać piękno w prozaicznych z pozoru czynnościach. INNA od ogółu do szczegółu. I całkiem na wskroś. Książka po prostu piękna... prostota przeszywa nas strona za stroną, radość z rzeczy małych bywa zaraźliwa... Świat dziecka opisany jest z niezwykłym literackim kunsztem. Subtelna i niezwykle szczera kreacja, skrawki rzeczywistości widziane oczami Żunia.



0 komentarze :

Liście manuka Ziaja



Mam swoje małe urodowe rytuały... mam też punkty obsesyjne... Czytaj nieszczęsne rozszerzone pory i zasórniki... Niczym nastolatka, a nie starsza pani z 30ką na karku :) Staranne oczyszczenie twarzy to moja obsesja, a lustrowanie zaskórników urasta czasem do nerwicy natręctw jak u Lady Makbet. Serię Liście Manuka Ziaji zna chyba każdy... ja używam jej od niedawna i jestem bardzo zadowolona. Ekstrakt pozyskiwany z liści drzewa Manuka działa przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo i przeciwtrądzikowo , a dodatkowo przyspiesza gojenie stanów zapalnych i podrażnień skóry. Seria Ziaja Liście Manuka jest niezwykle przystępna cenowo - za większość produktów zapłacimy nie więcej, niż 10zł... To naprawdę niewiele jak na zadowalające efekty stosowania.


W skład serii Liście manuka wchodzi 7 preparatów: żel myjący normalizujący, żel z peelingiem, tonik, pasta oczyszczająca, krem nawilżająco-korygujący, krem mikrozłuszczający i reduktor zmian potrądzikowych. Ja postawiłam na 3 kosmetyki z tej serii.

Tonik zwężający pory zawiera ekstrakt z liści manuka i glukonian cynku ale w składzie znajdziemy również złuszczający kwas migdałowy, nawilżający kwas laktobionowy oraz łagodzącą prowitaminę B5. Wszystkie te substancje aktywne działają ściągająco i mikrozłuszczająco, wspomagając łagodzenie zmian potrądzikowych oraz przywracając skórze naturalną równowagę. Można go lubić, albo nienawidzić, a wszystko za sprawą nieszczęsnego atomizera... Naprawdę trzeba się napompować i napsikać na wacik, żeby dobrze oczyścić skórę :)

Krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym na noc ma bardzo przyjemna konsystencję. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość. Złuszcza i odnawia naskórek nie powodując podrażnień. 

Skończyła mi się moje ulubiona pasta do głębokiego oczyszczania przeciw zaskórnikom, która tak naprawdę jest dobrym peelingiem na bazie glinki zielonej i liści manuka.

Może efekty stosowania serii Liście manuka nie są powalające, ale po prostu lubię tą serię i na stałe zamieszała w mojej kosmetyczce. Kosmetyki zawierają hydrofilowy ekstrakt z liści manuka, który łagodzi podrażnienia i wspomaga gojenie się ran. Przyjemny zapach i konsystencja i przyjemne uczucie świeżej dobrze oczyszczonej skóry. Jest jeszcze jeden aspekt kluczowy dla mnie Ziaja, to polskie przedsiębiorstwo kosmetyczne, założone w 1989 roku przez farmaceutę Zenona Ziaję, a po dziś dzień bazujące na naturalnych składnikach oraz recepturach tworzonych w oparciu o farmaceutyczne doświadczenie. Kosmetyki Ziaja nie są testowane na zwierzętach. Czyli po prostu polska marka, będąca synonimem dobrej jakości i atrakcyjnej ceny.


0 komentarze :

Wiosna


Wiosnę czuję w powietrzu... i w kościach... niby temperatura nie dopieszcza, a jednak... Już zaczęło się mamo na chwilę na plac zabaw chodźmy... Mamo na spacer... Mamo rowery odbierzmy od dziadków... Czekam aż będzie dłużej jasno... aż rękawiczki porzucimy w domu, bo jednak utrudniają zabawę na placu zabaw... Jeszcze chwila, moment i piknik zrobimy w parku i pojedziemy oglądać zachód słońca nad jeziorem...


Sportowa i funkcjonalna kurtka wykonana z cienkiego, przewiewnego, a jednocześnie chroniącego przed chłodem i deszczem soft shellu, to podstawa outdoorowego outfitu na spacery z dziećmi... Lekka kurtka, która zajmuje mało miejsca i daje dużą swobodę ruchów jest idealna na miejskie spacery i weekendowe wypady do lasu. Do tego dobre buty i możemy śmigać godzinami po świeżym powietrzu... Viki sama komponuje kreacje... wiadomo ma 6 lat, chodzi do szkoły heloł mamo takie ubranie to obciach:) Dlatego Lidl szacun :) Kurtkę od Was Vi zaakceptowała... Czekam na przesyłkę z softshellem Igora i już planujemy kolejne weekendowe wycieczki :)


0 komentarze :

Zwierzogród


Zwierzogród to jedyna w swoim rodzaju współczesna metropolia zamieszkiwana wyłącznie przez zwierzęta, które niczym w utopijnym świeci żyją ze sobą w zgodzie. Nie ma znaczenia, czy jesteś ogromnym słoniem czy małą myszą - w Zwierzogrodzie możesz zostać kim chcesz... Po przeprowadzce policjantka Judy Hops entuzjastycznie podchodzi do nowej rzeczywistości. Szybko odkrywa jednak, że rola policjanta wśród wielkich zwierząt to dla królika nie lada wyzwanie. Rodzice odradzali jej pracę w policji, gdyż to zawód, który wiąże się z ogromnym ryzykiem i nie ma tam miejsca dla małych i słodkich króliczków. Judy jednak wytrwale dążyłaq do wyznaczonego celu i została pierwszą w historii policjantką miasta Zwierzogród. Początkowo nie idzie jej zbyt dobrze, ale nie traci zapału do pracy, nawet gdy otrzymuje tak monotonne zajęcie jakim jest pilnowanie parkomatów. Chcąc udowodnić sobie, że podoła wyzwaniu, przyjmuje trudną sprawę, nawet jeśli pomagać ma jej gadatliwy lis Nick Bajer. Mają tylko 48 godzin na odnalezienie zaginionych zwierząt i dojście do prawdy o tym, kto stoi za porwaniami...





Bajka utrzymana jest w konwencji kryminału, gdzie wartka akcja przeplata się z dużą dawką humoru. Mam swoje małe ale... że jednak rodzice uśmieją się bardziej niż dzieci... film wypełniony jest humorem, którego małe dziecko nie wyłapie, a rodzice będą zrywać boki. Zakręcona fabuła z przesłaniem sprawia, że produkcja jest warta obejrzenia. Nie ukrywam były momenty, ze Viki pytała czy może już patrzeć a Igor mówił : wow mamo wystraszyłem się... dlatego polecam rodzinny wypad do kina jednak z ciut większymi dziećmi.

Zwierzogród jest opowieścią o marzeniach, i o tym by nigdy nie wątpić w swoje pragnienia, by dążyć do nich za wszelką cenę...

0 komentarze :