DZIECIĘCE KLIMATY: w fotograficznym skrócie

Wprawdzie jeszcze musimy chwile poczekać z testowaniem wózka w wiejskich warunkach...ale nie mogliśmy się powstrzymać i od rana zaczęło się wielkie składanie i oglądanie:)

to co jest niezaprzeczalne, to prostota montażu- wygodne dla mam często pozostawionych samych sobie:). części są lekkie i poręczne

milo,że firma pomyślała i dołączyła pompkę do pompowania kół

tata stanął na wysokości zadania i szybciutko poskładał wózek:)

Viki jako starsza siostra strasznie chciała pomagać...a jako chudzielec 12kg mogła nawet przetestować brykę braciszka:)

mnie urzekła gondola z uchwytami do przenoszenia i systemem bezpieczeństwa do montażu w autach...ciekawa jestem czy polskie prawo drogowe ma tą kwestię uwzględniona...

a oto jak wózek prezentuje się w plenerze:)