BARBIE ŁOWICZANKA

Natknęłam się właśnie na sklep internetowy FOLKSTAR.PL  i jestem iście oczarowana:) Lalka Barbie w oryginalnym łowickim stroje...mistrzostwo:)

0 komentarze :

pimp my bike

Retro czy urban new look? Dwie niezłe bryki na naszych pociech:)



Moulin Roty Edouard Scooter Piękny, klasyczny, ręcznie robiony rowerek z drewna bukowego, Uroczy wiklinowy koszyczek na ulubione zabawki


GLODOS FUNSHION DESIGN zielony jeździk perełka wśród pojazdów dla najmłodszych.To absolutnie niezwykle designerski o futurystycznej stylistyce pojazd. Opracowany przez hiszpańskich projektantów, rozwija u dzieci koordynację ruchów, równowagę oraz zdolności psychomotoryczne. Bardzo innowacyjne rozwiązanie umieszczenia "kierownicy" w ergonomicznej, drewnianej obudowie, zapewnia dogodną pozycję do jazdy, a poszerzone koła pomagają w utrzymaniu równowagi. Jego gładka prosta oraz minimalistyczna forma sprawia, iż jest on perełką wśród oferowanych na polskim rynku pojazdów dla najmłodszych. Nie wymaga montażu. W zestawie jest torba dla wygodnego transportowania pojazdu z domu np. do parku.





ITALTRIKE abc JET CITY TRIKE rowerek mały odrzutowiec city. Rowerek posiada regulowane wyprofilowane wyprofilowane wygodne siedzisko w kształcie odrzutowca, w którym znajduje się duży schowek na rozmaite niezbędne przedmioty zamykany z tyłu. Rowerek ma mocną stalową ramę, stabilne trzy koła, posiada napęd do przodu i do tyłu.




0 komentarze :

PODWÓRKOWY FUN- POMYSŁY

1. BAŃKI


2. PUSZCZANIE LATAWCA


3. GRA W KLASY


4. MALOWANIE KREDĄ


5. SKAKANIE NA SKAKANCE


6. GRA W GUMĘ


7. PLAC ZABAW


a w szczególności PIASKOWNICA


8. GRA W PIŁKĘ


9. JAZDA NA ROWERZE


10. BEREK


11. ZABAWA W CHOWANEGO



I WIELE, WIELE INNYCH:)

0 komentarze :

DAJMY DZIECIOM SZANSĘ NA PODWÓRKOWE ZABAWY

Dzieci lubią zabawy ruchowe - trzeba im je tylko umożliwić

Zachęcanie dzieci do aktywnej zabawy w czasie wolnym znacząco zwiększa ich aktywność fizyczną - informują naukowcy z Wielkiej Brytanii na łamach pisma "International Journal of Behavioral Nutrition and Physical Activity".

Rowan Brockman wraz z kolegami ze School for University of Bristol badała, jak lubią bawić się dzieci 10-11-letnie. Okazało się, że według maluchów, zarówno zabawy ruchowe, jak i te bardziej spokojne ("na siedząco") są atrakcyjne. Naukowcy zaobserwowali też, że współczesne dzieci, podobnie jak ich rówieśnicy sprzed dziesięcioleci, lubią się bawić aktywnie i robią to jeśli tylko mają taką możliwość.

Autorzy pracy stwierdzili, że preferencje co do rodzaju zabaw znacznie się różnią między chłopcami i dziewczynkami. Chłopcy częściej wybierają zabawy ruchowe - uwielbiają kopać piłkę z kolegami i jeździć na rowerze. Ponadto rodzice zazwyczaj pozwalają im na więcej wolności, przez co częściej niż dziewczynki bawią się z kolegami z sąsiedztwa. Dziewczynki zazwyczaj bawią się głównie z członkami własnej rodziny.

"Współczesne dzieci angażują się w aktywne zabawy i doceniają ich zalety. Wyniki naszych badań wskazują, że przynajmniej część dzieci woli szaleć na świeżym powietrzu niż siedzieć przed telewizorem czy komputerem" - podsumowuje obserwacje swojego zespołu Rowan Brockman. Autorka pracy dodaje jednak, że niezbędne są bardziej szczegółowe badania na temat zwyczajów i zabaw dzieci. Uzyskanie precyzyjnych danych pozwoli lepiej opracować strategię zwiększania aktywności fizycznej maluchów.

Do spadku spontanicznej aktywności ruchowej dzieci dochodzi właśnie około 10.-11. roku życia. Ważne, by umieć zachęcać dzieci do aktywnej zabawy i zapobiegać wdrożeniu siedzącego trybu spędzania wolnego czasu. Zabawy ruchowe z rówieśnikami w unikalny sposób wspomagają rozwój dzieci i nie da się ich zastąpić innymi formami zaplanowanej i zorganizowanej aktywności fizycznej, np. zajęciami baletu czy karate dla dzieci.
źródło: PAP - Nauka w Polsce







0 komentarze :

budowlany poranek





0 komentarze :

BRAWO!

Udało się! Oficjalnie inaugurujemy spanie bez pieluszki. Pierwsza noc zakończona sukcesem więc zaczynamy totalna eliminacje pieluszki:) Brawa dla Viktorii, ale jestem z niej dumna!

0 komentarze :

noc bez pieluchy

Przyznam się bez bicia zapomniałam! zapomniałam ubrać Viki pieluchę na noc...i przymusowa, przypadkowa pierwsza noc wolnej pupki jest własnie dzisiaj:) zobaczymy co z tego wyniknie? Budzenie się, żeby zrobić siusiu, to naprawdę wyższa szkoła jazdy...Dziecko będzie gotowe do spania bez pieluchy, kiedy kilka nocy prześpi "na sucho". No to trzymam kciuki, zeby był to poczatek nowej jakości spania:)

0 komentarze :

PIOSENKA O WUJKU

BULALA BULALA BULA BULA BULALAAAA BULLALLLA BULA BULALA BULALA BULA BULA BULALAAAA BULLALLLA BULA BULALA BULALA BULA BULA BULALAAAA BULLALLLA BULA...

Autorski tekst Viktorii. Piosenka śpiewana dziś do znudzenia:) Chyba o wujku, bo tak go zowią:)




0 komentarze :

LODY DLA OCHŁODY


Wynalazek lodów przypisujemy Chińczykom. Już ponad 5000 lat temu w ciepłych porach roku spożywali dla ochłody mieszaninę śniegu lub rozdrobnionego lodu i owoców. W starożytnej Grecji legendarny Orfeusz po powrocie z gorącego Hadesu podobno ochładzał się mieszanką śniegu, miodu, soków owocowych i rozdrobnionych owoców. Lody uznawane były za danie, które leczy: Hipokrates zalecał je dla pobudzenia sił witalnych.Do jedzenia lodów dzieci przekonywać nie trzeba. Należy jednak przekonać do nich ich rodziców, którzy sądzą, że lody są kaloryczną bombą. Ponad połowa z nas uważa, że lody śmietankowe mają mało wartości odżywczych i dużo kalorii. Lody mają jedną z najniższych zawartości tłuszczy i węglowodanów, oraz zawierają wapń.„Lody śmietankowe są źródłem pełnowartościowego białka oraz często nieobecnego w diecie wapnia. Raz w tygodniu mogą zastąpić w diecie dziecka nawet szklankę mleka. Dlatego dzieciom lepiej serwować właśnie lody, niż słodkie ciasta, czy tłuste chipsy, które są również produktami o wysokiej wartości energetycznej.Lody możemy podawać dzieciom od drugiego roku życia,. Jedynie maluchy uczulone na białko mleka krowiego nie powinny spożywać lodów sporządzonych z produktów mlecznych. Można im natomiast bez obaw serwować lekkie, owocowe sorbety” – podkreśla dietetyk, Aleksandra Kubacka. Lody mleczne i śmietankowe są bogatym źródłem wapnia, niezbędnego organizmowi dziecka do budowy kości. Zawierają także dużo białka, witamin A, B, C, PP, mikroelementów (w zależności od dodatków). Owocowe są mniej wartościowe, za to doskonale gaszą pragnienie.kupując lody w sklepie musimy pamiętać, że do ich produkcji oprócz mleka, jajek, śmietany, cukru oraz owoców zostały także użyte barwniki, substancje stabilizujące, zagęszczające, regulatory kwasowości.Z pewnością zdrowsze są lody zrobione w domu – podkreśla dr Halina Weker. – Można je przyrządzić z mleka, jogurtu i świeżych owoców. W upalne dni, gdy dziecko jest spragnione płynów, działają ożywczo i odżywczo, jeśli tylko są przygotowane w odpowiedni sposób i z najlepszych produktów.



Gdy zabieramy sie do samodzielnego robienia lodów dla dziecka niezbędne będą foremki





No i przepis:


LODY ŚMIETANKOWE


/Składniki:/
3 litra mleka
1 litra śmietanki
6 żółtek 40 dkg cukru
laska wanilii
LUB
1 litr mleka
1 litra śmietanki
12 żółtek
40 dkg cukru
wanilia – wystarczy też cukier waniliowy, ale musi być go sporo.

Wanilię zagotować z mlekiem i śmietanką (potem ją wyrzucić), żółtka utrzeć z cukrem i ostrożnie, ciągle mieszając, wlewać mleko do żółtek (a nie odwrotnie).Chwilę potrzymać na gorącej blasze, nie zagotowując, potem odstawić i oziębić, wlać do formy i kręcić w maszynce do lodów. Gdy są dobrze zmrożone, wyrzucić z formy na półmisek, obłożyć andrutami i podać. Uwaga: Wyjęcie z formy na półmisek ułatwi zanurzenie formy na sekundę w gorącej wodzie.

Cytrynowe-limonkowe lody z cynamonem i miętą
Składniki:
- 1 szklanka cukru
- 2 szklanki śmietany 18% (albo jogurtu 3-4%)
- 1 szklanka soku z cytryny (z miążeszm)
- ½ szklanki soku z limonki (z miąższem)
- łyżeczka cynamonu

Sposób przyrządzenia:
Połączyć w misce śmietanę albo jogurt z cukrem, aż do jego rozpuszczenia. Wlać sok z obu cytryn, wymieszać (można nadać lodom kolor, dodając barwnika spożywczego). Wlać do formy (np. jednorazowej foremki z folii aluminiowej) i wstawić do zamrażalnika na 2 do 3 godzin. Wyjąć na pięć minut przed podaniem, nałożyć do pucharków/kieliszków/miseczek/ posypać drobno startą gorzką czekoladą i listkami mięty.

Trochę bardziej kaloryczne tuskawkowe lody Nigelli Lawson
Składniki:
- ½ kg truskawek
- trochę cukru do posypania
- ½ l mleka
- ½ l śmietany
- laska wanilii
- sok z ½ cytryny
- 10 żółtek
- 175 gr cukru

Sposób przyrządzenia:
Truskawki posypać cukrem i zmiksować (niezbyt drobno). Mleko połączyć ze śmietaną, wrzucić laskę wanilii i lekko podgrzać. Po podgrzaniu wanilię wyjąć. Żółtka ubić z cukrem i połączyć z ciepłym mlekiem i śmietaną. Całość podgrzewać na małym ogniu, mieszając, aż zgęstnieje. Poczekać aż wystygnie, po czym dodać masę truskawkową i wymieszać. Wcisnąć sok z połowy cytryny i ponownie wymieszać. Przełożyć do formy i zamrozić. Wyjąć na 5 minut przed podaniem, żeby lody lekko się rozpuściły i łatwiej się je nakładało.

LODY OWOCOWE
Czyli zmiksowanw owoce wlane do foremek i zamrożone:)Najlepsze są chyba lody arbuzowe i bananowe (bo najsłodsze), ale inne też są przepyszne!


więcej przepisów np tutaj:





0 komentarze :

DZIECKO A UPAŁY

Z nieba leje się żar, a ciebie dręczą tysiące wątpliwości. Jak ubrać malucha? Wyjść z nim na spacer czy zostać w domu?  Jak deszcz i zimno źle jak upał... lepiej nie narzekać tylko pamiętać o kilku podstawowych zasadach ochrony dziecka przed słońcem... Małe dziecko znosi upał o wiele gorzej niż dorosły, a co gorsze samo nie może się przed nim bronić. Wysokie temperatury i ostre słońce mogą być dla dziecka szkodliwe.


1. KREM Z FILTREM UV
skóra dziecka jest bardzo cienka. Nie potrafi się bronić przed działaniem promieni UV. Słabo produkuje melaninę – naturalną ochronę przed słońcem. Bardzo łatwo ulega poparzeniu słonecznemu, a to w przyszłości może prowadzić do czerniaka skóry. Dlatego zawsze przed wyjściem na spacer smarujemy je kremem z bardzo wysokim filtrem przeciwsłonecznym (co najmniej 20) powtarzamy smarowanie co godzinę, dwie. Uwaga, słońce opala także w cieniu. Dla maluchów najlepsze są blokery - preparaty całkowicie blokujące działanie słońca na skórę. Na rynku pojawiły się też ubranka dla dzieci z filtrem. Oznaczone są specjalnym symbolem UPF (Ultraviolet Protection Factor). Materiały te zawierają specjalne cząsteczki, które osłabiają działanie promieniowania

2. GODZINY SPACERÓW
Jak wiadomo słońce najmocniej promieniuje między godziną 11 a 15. Dlatego na spacer z dzieckiem najlepiej jest wybrać się rano lub popołudniu

3. CZAPKA Z DASZKIEM OBOWIĄZKOWA
W upał maluch nie może wychodzić na dwór bez nakrycia głowy. Najlepszy jest płócienny jasny kapelusik z dużym rondem, który osłania też twarz i kark.

4. OKULARY
Oczy malucha są tak samo narażone na szkodliwe działanie promieni słonecznych jak i nasze. Dzieci również powinny nosić okulary przeciwsłoneczne z odpowiednim filtrem. Promienie słoneczne mogą doprowadzić do chorób oczu, a także poważnych uszkodzeń siatkówki. Ponieważ oczy człowieka do 12-go roku życia łatwiej przepuszczają światło, a soczewka oka nie zatrzymuje promieni słonecznych. Oczywiście przy doborze okularów powinno się zwrócić uwagę, a by były to okulary plastikowe, a nie szklane. Jak wiadomo dzieciaki są w ciągłym ruchu i podczas zabawy okulary mogły by się stłuc i skaleczyć twarz.

5. REGULARNE POJENIE
Jest to szczególnie ważne przy wysokich temperaturach powietrza. Małe dziecko nie ma jeszcze wyrobionego nawyku proszenia o wodę, kiedy odczuwa pragnienie, dlatego musisz sama podsuwać mu coś do picia w regularnych odstępach czasu.

6. NIE PRZEGRZEWAJ!
Przegrzewanie dziecka zaburza jego delikatny mechanizm termoregulacji i osłabia odporność. Wybieraj przewiewne, luźne, jasne ubranka z naturalnych tkanin, które ochronią przed słońcem. ubierając dziecko zastanów się czy tobie samej w takiej kreacji nie byłoby za gorąco

7. W UPAŁY NIE CHCE SIĘ JEŚĆ
Ani dorosłym a ni  dzieciom gdy upał nie chce się jeść... Szykuj lekkie przekąski, sałatki, chłodniki. Smażone ciężkie potrawy są kiepsko przyswajane przy wysokich temp. czasem warto spakować kanapki do plecaka i nakarmić dziecko w plenerze, gdy zgłodniej od zabawy:)

Słońce jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Wpływa korzystnie na samopoczucie i umożliwia syntezę witaminy D. Pamiętajmy jednak, że nadmierne korzystanie z kąpieli słonecznych może wywoływać też wiele objawów niepożądanych.


0 komentarze :

ZROZUMIEĆ DWULATKA

Jakiś czas temu zassałam z sieci i chyba w końcu oddam się lekturze " Języka Dwulatka" Tracy Hogg...Wprawdzie " Język Niemowląt" mnie nie powalił, ale warto mieć go w maminej biblioteczce i podobnie mam nadzieję, że ta pozycja pomoże mi trochę okiełznać słowotok mojej córeczki, która ostano papla jak najęta:) co bardzo mnie cieszy!


Książka opisuje jeden z przełomowych momentów życia dziecka około trzech lat (w oryginale angielskim użyto słowa, które określa dziecko między pierwszym a trzecim rokiem życia). Nasza pociecha zaczyna aktywnie eksplorować świat, zalewać nas lawiną pytań, interesować się światem wokół - pełnym wyzwań. Książka może ułatwić nasze zrozumienie tego dawno zapomnianego przez nas samych świata.Okazuje się, że każde niemowlę już w chwili narodzenia jest "jakieś". Kod genetyczny określa temperament, silne i słabe strony charakteru oraz skłonności i upodobania. Na co więc mają wpływ rodzice? Na zachowanie dziecka oraz rozwój jego zdolności i umiejętności. Znajdź w książce test, który pozwoli Ci ocenić charakter i temperament Twojego dwulatka. Musisz dobrze poznać swojego berbecia, aby potem mieć z nim mniej kłopotów. Autorka znakomicie tłumaczy sposoby postępowania z różnymi dziećmi oraz podaje rozwiązania rozmaitych codziennych problemów. Dowiesz się, jaka jest metoda na złośnika tupiącego nogami w sklepie, co robić, gdy dziecko marudzi, jak wychowywać aniołka lub energicznego urwisa!

pdf:
http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&ct=res&cd=1&url=http%3A%2F%2Fwww.solaris1.w8w.pl%2FTracy%2520Hogg-Jezyk%2520dwulatka111.doc&ei=qCgjSZbvEIP60AX68-CFAg&usg=AFQjCNEHwVYyqZldEHQGHCktXdxLfhYNHw&sig2=pN33X2yMWzKW4fWLRbdtQg

0 komentarze :

soczki w kartoniki i rozwojowe picie przez słomkę

Viki ostatnimi czasy upodobała sobie piecie soczków w kartonikach. Z przytupem małej nózki żąda soczku z rurką. „Mówisz tak, jak jesz, pijesz i oddychasz”. Oznacza to, że sposób, w jaki wykorzystujemy język, wargi, podniebienie i policzki podczas mówienia, jest konsekwencją tego wszystkiego, czego nauczyliśmy się na różnych etapach rozwoju podczas ssania kciuka, piersi, zbierania pokarmu z łyżeczki, odgryzania, gryzienia i żucia oraz picia z kubka. Każda z tych czynności w logiczny i konsekwentny sposób kształtuje kolejne elementy umiejętności mowy – artykulacji poszczególnych głosek, emisji głosu, regulacji oddychania. Duża część wad wymowy z grupy dyslalii wynika wprost z nieprawidłowych nawyków wypracowanych w początkowych fazach rozwoju podczas jedzenia i picia. Dbając o prawidłowy rozwój umiejętności jedzenia i picia, będziemy dbać o prawidłowy rozwój mowy.


Podczas prawidłowego picia przez słomkę wargi są mocno wysunięte do przodu i zebrane w tzw. „dziubek”. Ich rola polega na ciągłym, szczelnym utrzymaniu rurki w taki sposób, żeby przede wszystkim zassać płyn oraz utrzymać stabilność pozycji. Taki sposób picia wymaga bardzo silnego zaangażowania mięśni (tych, które przebiegają wokół ust, ale również bardziej odległych). To doskonałe ćwiczenie usprawniające mięśnie twarzoczaszki, co wpływa na umiejętność artykułowania dźwięków. Picie przez rurkę kształtuje również inny element rozwojowy, który jest niezbędny podczas mówienia – długość fazy wdechu i wydechu. Mówienie odbywa się na wydechu i do prawidłowej artykulacji potrzebujemy umiejętności odpowiednio długiego wydychania powietrza. To, ile i jak długo będziemy mogli wydychać powietrze, zależy przede wszystkim od tego, ile powietrza możemy zmagazynować w płucach podczas wdechu. Picie przez rurkę realizujemy właśnie w trakcie wdechu, w pośredni sposób ćwicząc umiejętność kontroli i dystrybucji powietrza podczas wdechu i wydechu oraz całą mechanikę oddychania. To wszystko w dużym stopniu wpływa również na jakość mowy.(http://www.poradynazdrowie.pl/kiedy-dziecko-zaczyna-pic.html)

Jako, że fascynacja jest bardzo silna... muszę chyba jutro pomknąć do sklepu po kubek ze słomką, albo jakiś bidonopodobny...bo jakoś nie jestem pfzekonana, co do tych słodkich soczków więc wole żeby piła przez słomkę wodę:)






0 komentarze :

KIEDY NA ROWER CZAS...

Niektórzy twierdzą, że nauka jazdy na rowerze to kolejny kamień milowy w rozwoju dziecka... Umiejętność, którą każde dziecko winno posiąść , gdy opanuje chodzenie:) Tylko kiedy jest ten właściwy moment na zakup pierwszego rowerka? Ja skłaniałabym sie ku  opcji, że najlepiej dziecku kupić rower kiedy ma 3 lata ze specjalnymi podpórkami tak, aby na początku mogło oswoić się z dwukołowym pojazdem. Dzieci często mają problem z pedałowaniem nie mówiąc już o utrzymaniu równowagi. Owszem rowerków jest bezliku nawet od 6miesiaca zycia znalazła...tylko po co? Rower to nie spacerówka, a dziecko chyba powinno wykazywać chęć samodzeilnej jazdy a nie innej formy wózka...Trudna sprawa Viki domaga się rowerka, bo wujek ma i dzieci mają...a ja bym chciała żeby miała wszystko... ale jestem praktyczna, a zabawki mnożą się przez pączkowanie:)



Takie paskudztwa w ogóle nie wchodzą w grę...choć może dzieciom się podobają...







i tak patrze i patrze i stwierdzam, że chyba się wstrzymam bo najbardziej  chciałabym Viki sprawić o taki




Rowerek biegowy...ale na taki to chyba ciut za mała moja królewna... Rower bez pedałów to prawdziwa rewolucja w sposobie nauki jazdy dla najmłodszych - dzięki niemu już nawet dwuletnie dzieci nauczą się utrzymywania równowagi. Samodzielnie i intuicyjnie! Rozmiary rowerków są dostosowane do dzieci o wzroście od 90 cm. Więc Viki jeszcze jest jeszcze troszeczkę za niska... Ale ten rowerek naprawdę do mnie przemawia. jest lekki, estetyczny i prosty...

Warto pamiętać kupując rowerek:
1) Wielkość. Najważniejsza zasada jest taka, że rower powinien być dostosowany do wzrostu dziecka, a nie do jego wieku. Maluchy rozwijają się w różnym tempie, dlatego nie można jednoznacznie określić, jakiej wielkości sprzęt będzie dla nich odpowiedni na danym etapie rozwoju.
2) Rozmiar kół. Do niego dostosowany jest również rozmiar ramy – im większe koło, tym większa jest rama. Giant ma np. w swojej ofercie rowery z kołami 12- i 16-calowymi dla dzieci w wieku 2–4 lata i dla maluchów 4–6-letnich. Ale wiek podany jest tylko orientacyjnie, bo to wzrost małego rowerzysty jest decydujący.
3) Obecność dziecka w sklepie. Maluch powinien usiąść na rowerze i sprawdzić, czy jest w stanie utrzymać nad nim kontrolę. Musi swobodnie sięgać stopami podłoża, by zachować równowagę. Z łatwością powinien także dosięgać hamulców i ich używać.
4) Niezbędne atesty. Producenci nie mają obowiązku oznaczania rowerów takimi normami. Atesty jednak zawsze są dowodem na to, że sprzęt został sprawdzony, spełnia określone wymagania i jest po prostu bezpieczny. Rowery dziecięce powinny spełniać normę EN 14765, a rowery bez pedałów, czyli biegowe – muszą posiadać oznaczenie CE. Pamiętajmy również, że dla pełnego bezpieczeństwa mały rowerzysta zawsze powinien jeździć w kasku, nawet na osiedlowej uliczce.

0 komentarze :